Plan lotu

Kyle Pratt jest inżynierem, specjalizuje się w silnikach lotniczych. Razem z 6-letnią córką Julią leci jumbo jetem z Berlina do Nowego Jorku. Ma tam pochować tragicznie zmarłego męża. Podczas lotu kobieta zasypia. Kiedy się budzi, Julii nigdzie nie ma. Przerażona matka niezwłocznie zawiadamia personel samolotu o zaginięciu dziecka. Stewardesy rozpoczynają intensywne poszukiwania, które nie przynoszą żadnych rezultatów. Co więcej, pojawiają się głosy członków załogi oraz pasażerów, że pani Pratt nie towarzyszyła dziewczynka. Kapitan Rich ustala przez telefon, że Julia od kilku dni nie żyje. Zmarła w berlińskim szpitalu. Kyle jest bliska obłędu, mimo to nie rezygnuje z poszukiwań. Trafia pod opiekę odpowiedzialnego za bezpieczeństwo lotu detektywa Carsona. Mężczyzna wydaje się jedyną osobą, która bierze pod uwagę możliwość, że Julia została porwana. Kapitan, obsługa i pasażerowie są przekonani, że to tylko histeria pogrążonej w żałobie kobiety. Zdesperowana matka wykorzystuje swoją znajomość maszyny, by na własną rękę kontynuować poszukiwania. Wierzy, że jej dziecko wciąż jest na pokładzie.