Komisarz Alex 18, odc. 224

W punkcie skupu złomu zostają znalezione zwłoki właściciela, Andrzeja Potockiego. Policjanci podejrzewają motyw rabunkowy. Mężczyznę pobito, a śmierć nastąpiła wskutek uderzenia w głowę tępym narzędziem. Wcześniej ofiara zatruła się alkoholem metylowym. Złomiarze, którzy odkryli ciało, opowiadają funkcjonariuszom o kłótni między Potockim a jednym z bywalców jego zakładu, Jerzym Czerneckim. Mężczyzna chciał sprzedać towar pochodzący z kradzieży. Ekipa Wilczaka odnajduje go w schronisku dla bezdomnych. Okazuje się, że to recydywista, który niedawno opuścił więzienie. Policjanci odnajdują przy nim kastet. Czernecki zostaje zatrzymany. Podczas przesłuchania przyznaje się do próby sprzedaży kradzionego metalu, ale twierdzi, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem Potockiego. Uważa, że ktoś chce go wrobić. Funkcjonariusz wpadają na trop syna Potockiego, zawodnika lokalnego klubu. Chłopak niedawno wrócił ze Szwecji. Kilka dni przed śmiercią Andrzej zadzwonił do niego; pragnął odbudować ich zerwane relacje. Staje się jasne, że to nie syn jest poszukiwanym zabójcą. Zespół ponownie analizuje nagranie z przesłuchania Czerneckiego. Wilczak dociera do Wiktorowskiego, z którym ten odbywał niegdyś karę, a który na początku śledztwa informował o konflikcie Czerneckiego z Potockim. Policjanci sądzą, że to o nim wspominał Jerzy, gdy mówił, że ktoś chce go wrobić.