Na sygnale, odc. 427

Benio odwiedza Bielińskiego w szpitalu. Zapewnia przełożonego, że pod jego nieobecność stacja funkcjonuje bez zarzutu. Nieoczekiwanie obowiązki kierownika przejmuje Alek. Ratownik postanawia wykorzystać okazję i zmienić grafik pracy tak, aby pełnić wszystkie dyżury razem z Britney. Innym razem Klis odkrywa, że pani Stasia, u której wynajmuje pokój, ma problemy z pamięcią. Na dodatek kolejny raz wdaje się w konflikt z kolegami Britney z dzielnicy. Alek żąda od Rodzyna i Łukiego zwrotu pieniędzy za zniszczenie samochodu. Grozi mężczyznom, że złoży obciążające ich zeznania na policji. Wiktor ponownie zmuszony jest zostawić Annę i Czarka, by polecieć do Zosi, która po raz kolejny trafiła na oddział patologii ciąży. Podczas dyżuru doktor Reiter jedzie wraz z ekipą do nastoletniego chłopaka, który cierpi na ból brzucha. Na miejscu lekarka odkrywa, że pacjent zatruł się grzybami, które zebrał wcześniej jego brat. Okazuje się, że chory nastolatek potrzebuje nowej wątroby. Targany wyrzutami sumienia krewny poszkodowanego postanawia, że odbierze sobie życie, by po śmierci zostać dawcą organu. Zespół Artura pomaga pacjentowi, który ma poważne problemy z oddychaniem. Mężczyzna przyznaje się, że ma uczulenie na własny pot. W rzeczywistości spocił się za sprawą koleżanki, która usiłuje się do niej zbliżyć, czym bardzo go stresuje. Stan chorego się pogarsza, gdy dziewczyna postanawia pocałować go na pożegnanie.