Policjantki i Policjanci, odc. 361

Wysocka znajduje przed komendą porzucone dziecko. Policjanci muszą ustalić, kim są jego rodzice. Po sprawdzeniu zgłoszeń okazuje się, że rysopis dziecka nie pasuje do żadnej prowadzonej aktualnie sprawy. Wkrótce na miejscu pojawia się pracownica Izby Dziecka. Wysocka odkrywa na ubraniu malucha wszywkę z adresem przedszkola. To pierwszy sensowny trop. Profos namawia Juliusza na włoski strajk. Działania mężczyzn dezorganizują pracę na komendzie. Jaskowska znajduje sprytny sposób, by temu zaradzić... Tymczasem na komendzie pojawia się starsza kobieta, która martwi się o swoją sąsiadkę. Policjanci, podążając wskazanym przez nią tropem, odkrywają, że dawna koleżanka kobiety ma poważne kłopoty. Osoba, której ufała, zgotowała jej prawdziwy koszmar. Tymczasem Wysocka dowiaduje się, że Borys ma kłopoty. Nie podoba jej się metoda, do jakiej się uciekł, by pomóc Markowi, a jednocześnie ma wyrzuty sumienia, że przez nią Jóźwiak wpakował się w tarapaty.